Na koniec dnia jeszcze malutki pościk z najnowszymi czapeczkami. Kolorystyka jest odjazdowa, ale po ostatnim kiermaszu widzę, że klienci lubią również kolory nie tylko czarny i szary. Uszyłam także na próbę kominy z wywijanym brzegiem. Wyszły nieźle bo znalazły nowe właścicielki.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz