Dzisiaj coś zupełnie z innej bajki. Wracam po trochu do szycia. Chociaż może nie do końca bo praktycznie szyję coś cały czas, czyli z maszyna jest stale obecna w moim życiu. Moje szycie ograniczało się do potrzeb domowych i mojej rodziny. Popełniałam od czasu do czasu stroje dla siebie szczególnie na okazje wesela, komunie i chrzciny (bo szkoda było mi kasy na drogie kreacje) a jednocześnie mało co pasuje na mnie z tego co jest na rynku.
Moje pierwsze przymiarki dla ogółu to modne obecnie czapki krasnalkowe. Są uszyte z cienkich dzianin bawełnianych, odpowiednie na cieplejsze dni kiedy trochę wieje np. na rower lub nad morze czy wycieczkę. Czapki można fajnie układać na głowie, wywijać. Są bardzo twarzowe. Przy niektórych zastosowałam małe ozdóbki w postaci guziczków (można je odpruć jeżeli komuś się nie podobają). Szyję różne rozmiary czapek, zarówno dla dorosłych jak i dla dzieci. Dzianiny, które wybieram są dobre gatunkowo, ale i ciekawe kolorystycznie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz